Portfolio

Lubię, kiedy coś się wydarza między światłem a osobą.

To nie musi być wielka poza. Ani idealna stylizacja. Czasem to tylko dłoń, która nie wie, gdzie się położyć. Albo spojrzenie, które na chwilę ucieknie — zanim znów wróci.

Właśnie wtedy rodzą się zdjęcia, które zostają na długo.

Portret to dla mnie nie tylko twarz. To emocja. Ruch. Moment, którego nie da się odegrać. Dlatego nie mówię Ci, jak masz wyglądać. Nie oczekuję, że wszystko pójdzie idealnie. Nie robię zdjęć, żeby coś poprawić — tylko po to, żeby coś zobaczyć.

Zależy mi tylko na jednym: żebyś poczuła, że jesteś w tej chwili wystarczająca.

Te kadry, które tu widzisz, to nie „portfolio pod klienta”. To historie ludzi, którzy mi zaufali. Którzy przez chwilę pozwolili, żeby światło opowiedziało coś o nich.

A może… już niedługo zobaczysz tu też kawałek siebie?

Inne moje sesje zdjęciowe