Rzeszów, spontan i… Monika

Plan na weekend był prosty: wyjazd z kumplem, trochę oddechu od codzienności, naładowanie baterii przed końcówką roku. Jak to bywa – plan zmienił się szybciej, niż zdążyłem się spakować. Kolega kilka dni przed wyjazdem odpadł z gry. Rezerwacja już opłacona,…